Pogoda długoterminowa


5 pogoda długoterminowa 0

06-12
GRU
SO

4 pogoda długoterminowa -1

07-12
GRU
ND

5 pogoda długoterminowa 0

08-12
GRU
PN

9 pogoda długoterminowa 2

09-12
GRU
WT

10 pogoda długoterminowa 4

10-12
GRU
ŚR

12 pogoda długoterminowa 6

11-12
GRU
CZ

13 pogoda długoterminowa 6

12-12
GRU
PT

10 pogoda długoterminowa 3

13-12
GRU
SO

6 pogoda długoterminowa 0

14-12
GRU
ND

4 pogoda długoterminowa -2

15-12
GRU
PN

3 pogoda długoterminowa -4

16-12
GRU
WT

5 pogoda długoterminowa -2

17-12
GRU
ŚR

7 pogoda długoterminowa 0

18-12
GRU
CZ

8 pogoda długoterminowa 2

19-12
GRU
PT

11 pogoda długoterminowa 4

20-12
GRU
SO

5 pogoda długoterminowa 1

21-12
GRU
ND

Powrót do pogody na 16 dni

Pogoda długoterminowa, którą dla Państwa przygotowaliśmy obejmuje zakresem czasowym dni od 17 listopada do 17 grudnia. Podczas miesiąca czasu doświadczymy zmiennej pogody. Z jednym z typów aury będzie ten najgorszy typ, jaką ma być plucha, czyli w dzień na lekkim plusie w nocy na lekkim minusie i najróżniejsze opady od deszczu poprzez deszcz ze śniegiem po śnieg. Oczywiście jeszcze też słońca zobaczymy wiele i to przy dość wysokiej temperaturze jak na dany okres. A zima to jak ukaże się to na krótko, raptem kilka dni. Niemniej jak napisaliśmy wszystkiego doznamy w stosunkowo krótkim okresie czasowym.

Początek tygodnia poniedziałek 17 listopada przywita nas chmurami i opadami mżawki, deszczu, a w regionach północnych również niewykluczone są opady deszczu ze śniegiem. W ciągu dnia prognozujemy zwłaszcza w regionach wschodnich, południowych i centralnych nasilenie opadów. Więc może popadać dość mocno. W innych regionach, czyli północnych i zachodnich opady mają być duże, słabsze i chwilami może nawet w ogóle nie padać. Z tym, że późnym popołudniem i wieczorem nie zdziwmy się jak miejscami zaczną pojawiać się mieszane opady od deszcz poprzez deszcz ze śniegiem, a na terenach wyżej położonych nawet śniegu. Oczywiście na zabielenie się krajobrazów raczej nie będzie szansa, bo ma być na plusie. Spodziewamy się w poniedziałek temperatury maksymalnej na poziomie od 3 – 5 stopni C w regionach północnych, zachodnich i centralnych do 6 – 9 stopni C w regionach wschodnich i południowych. Ale z pewnością poczujemy przeraźliwy chłód przy tej wilgotności i opadach. Warto grubiej się ubrać i udać na wymianę opon z letnich na zimowe. Wiemy, co piszemy, bo o ile w dzień jakoś to będzie, to noc z poniedziałku na wtorek będzie sporo zimniejsza z temperaturą ujemną na dużym obszarze i przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem lub śniegu. Więc na drogach zrobi się bardzo ślisko. Zdejmijmy nogę z gazu. No, a poranek wtorkowy 18 listopada przywita nas szronem i miejscami także śladową pokrywą śnieżną. Będzie to zimny poranek tym bardziej, że wiatr ma wiać mocniej. Uch przekonamy się, że listopad też ma swoje złe humorki. Faktem jest, że poranek w wielu dzielnicach naszego kraju będzie słoneczny. W ciągu dnia wtorkowego dobra pogoda ma się utrzymać. Słońce ma przeważać na niebie nad chmurami. Być może słabo popada deszcz ze śniegiem lub śnieg w dzielnicach północnych, ale sądzimy, że bardziej nad samym morzem. Temperatura we wtorek w samo południe wzrośnie do poziomu od 3 – 5 stopni C w dzielnicach północnych do 6 – 8 stopni C w dzielnicach wschodnich, południowych, zachodnich i centralnych. Wiatr ma wiać czasami dość silnie, stąd temperatura odczuwalna stanie się o wiele niższa i naprawdę przyda się zimowy ubiór, o czym z zresztą sami przekonamy się w tym dniu. O tyle dobrze jak napisaliśmy, że słońca będziemy mieli pod dostatkiem. Noc z wtorku na środę będzie mroźna. Początkowo ma być pogodna, ale potem z upływem nocy chmur przybędzie i nad samym ranem w środę 19 listopada ma popadać deszcz ze śniegiem lub śnieg w województwach wschodnich. Te opady o poranku w województwach wschodnich szybko zanikną jak i chmury, których rano będzie wszędzie sporo i w ciągu dnia środowego możemy liczyć na sporą dawkę słońca. Może niebo nie będzie całkowicie pozbawione chmur, ale słońce ponownie ma królować. Niestety nawet duża operacja słoneczna przy napływie zimnej arktycznej masie powietrza za wiele nie zdoła ogrzać powietrza i w środę ujrzymy, co najwyżej temperaturę kształtującą się od 3 – 5 stopni C w województwach północnych i wschodnich do 6 – 7 stopni C w województwach południowych, zachodnich i centralnych. Wiać ma jednak słabo, więc aż takiej tragedii nie będzie. Słońce zrekompensuje nam niskie wartości na termometrach. Noc z środy na czwartek będzie pogodna i mroźna. Miejscami również mglista. Z kolei w czwartek 20 listopada spodziewamy się większego zachmurzenia, ale padać i to przelotnie może na północny Polski i będą to opady deszczu ze śniegiem lub deszczu. A tak to ma być dość sucho, chociaż jak napisaliśmy słońca za dużo tego dnia nie będzie. Na termometrach w czwartek zanotujemy wartości bardzo zbliżone do dni poprzednich, czyli od 3 – 5 stopni C na północny naszego kraju do 6 – 9 stopni C na pozostałym obszarze. Znowu nieco zacznie umiarkowanie wiać wiatr. Noc z czwartku na piątek ma być zimna, ale nie mroźna przyczynią się do tego grube chmury, które mają napłynąć nad nasz kraj oraz miejscami opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Trzeba jednak ująć to, że jak popada coś ciekłego to może marznąć i ponownie warunki do nocnego podróżowania staną się fatalne. Zaś w piątek 21 listopada trzeba przygotować się na chmury i opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Jak ktoś zobaczy słońce to będzie należał do szczęśliwców. Do tego będzie panował przeraźliwy ziąb za sprawą niskiej temperatury, dużej wilgotności i mieszanych opadów. Po lepszych dniach piątek zapisze się, co najmniej kiepsko żeby nie powiedzieć koszmarnie. Takie to uroki listopada. Ciekawe, zatem co nam przyniesie pogoda w czasie weekendu?.

Nasze prognozy pogody na weekend 22 oraz 23 listopada nie są zbyt optymistyczne bardziej trzeba powiedzieć pesymistyczne. Zarówno w sobotę jak i też niedzielę trzeba nastawić się na pogodę pochmurną z opadami deszczu lub deszczu ze śniegiem. Chwilami też umiarkowanie powieje, a termometr zazwyczaj ma balansować w okolicach 5 stopni C. Nocami możliwe będą słabe przymrozki. Zatem aura pozostawi wiele do życzenia i nawet na krótki spacer trzeba będzie się odpowiednio ubrać. A co czeka nas dalej w pogodzie?.

Pisaliśmy od wielu tygodni w naszej prognozie długoterminowej o ciepłej, ale obfitującej w zjawiska atmosferyczne trzeciej dekadzie listopada i z tej zapowiedzi się nie wycofujemy. Ostatni tydzień listopada będzie ciepły, a niekiedy nawet bardzo ciepły, ponieważ nasz termometr zaokienny może wskazać i w wielu miejscach Polski grubo ponad 10 stopni C. Za jednak nietypowe ciepło o tej porze roku przyjdzie nam zapłacić częstymi opadami deszczu, wahaniami ciśnienia i wietrzyskiem. Oczywiście nie każdego dnia też będzie padać i nie oznacza, ze słońca nie ujrzymy, bo trochę ma się go pojawić. Jednak będzie to dynamiczna pogoda, dlatego też to ciepło. Uspokojenie ma przyjść na przełomie listopada i grudnia, kiedy bardziej się ochłodzi i z nieba zacznie padać deszcz ze śniegiem i śnieg. A niekiedy utrzyma się i całodobowa temperatura na minusie. Takich miejsc za dużo nie prognozujemy, ale aura miejscami będzie trzeba powiedzieć zimowa. Ten jednak stan panowania miejscami zimy nie utrzyma się za długo i już przed 5 grudnia przyjdzie cieplejsza masa powietrza i ponownie zacznie padać wszystko, co możliwe i wiać. Taka ni to zima ni to jesień będzie utrzymywać się również i w drugiej dekadzie grudnia. Istotne jest, że jeden lub dwa mogą być nieco zimniejsze czy cieplejsze, ale ogólnie pogoda pozostanie mocno niezdecydowana, w którą stronę iść. Tak to się mają prognozy długoterminowe. A na razie to pokrótce streścimy, jak co tydzień, co nas czeka w tej najbliższej przyszłości, czyli w nadchodzącym tygodniu. No i tak w poniedziałek 17 listopada będzie szaro, ponuro, zimno z opadami deszczu, a im bliżej wieczoru tym więcej ma się także pojawiać opadów mieszanych deszczu ze śniegiem, a lokalnie i śniegu. Potem we wtorek 18 listopada poranek może zaskoczyć nas białymi krajobrazami albo pod postacią szronu albo pod postacią niewielkiej pokrywy śnieżnej. Więc scenerię trochę będziemy mieli zimową, ale na krótko, bo w dzień będzie na plusie i słońca nie zabraknie. Tyle, że chwilami mocniej powieje wiar. Dalej to w środę 19 listopada po mroźnym poranku ma się ocieplić i do tego słońca będziemy mieli pod dostatkiem. Potem w środę 20 listopada aura trochę się popsuje. Padać ma jednak tylko na północny naszego kraju. Znowu mocniej będzie wiał wiatr. No, a w piątek 21 listopada i w czasie weekendu w sobotę 22 listopada oraz w niedzielę 23 listopada wróci plucha i ponarzekamy na pogodę. Pomimo niedogodności to i tak jak na razie trafiają się lepsze dni pogodowo, więc trzeba korzystać i cieszyć się, że pomimo pewnych niedogodności aura jak na razie pozostaje spokojna i nic nie rozrabia.

Data aktualizacji pogody długoterminowej: 16 listopada 2025 r.