Pogoda długoterminowa


18 pogoda długoterminowa 13

09-05
MAJ
PT

19 pogoda długoterminowa 14

10-05
MAJ
SO

20 pogoda długoterminowa 15

11-05
MAJ
ND

22 pogoda długoterminowa 16

12-05
MAJ
PN

20 pogoda długoterminowa 16

13-05
MAJ
WT

22 pogoda długoterminowa 17

14-05
MAJ
ŚR

23 pogoda długoterminowa 18

15-05
MAJ
CZ

22 pogoda długoterminowa 17

16-05
MAJ
PT

19 pogoda długoterminowa 14

17-05
MAJ
SO

22 pogoda długoterminowa 15

18-05
MAJ
ND

25 pogoda długoterminowa 18

19-05
MAJ
PN

27 pogoda długoterminowa 22

20-05
MAJ
WT

29 pogoda długoterminowa 23

21-05
MAJ
ŚR

25 pogoda długoterminowa 17

22-05
MAJ
CZ

19 pogoda długoterminowa 12

23-05
MAJ
PT

17 pogoda długoterminowa 11

24-05
MAJ
SO

Powrót do pogody na 16 dni

Pogoda długoterminowa, którą dla Państwa przygotowaliśmy obejmuje zakresem czasowym dni od 21 kwietnia do 21 maja. Podczas miesiąca czasu przebrniemy przez trudną pogodę. Wiosna będzie często zaskakiwać swoją mroczną stroną. A tą mroczną stroną będzie zimno. O ile w dzień tych kilka kresek zobaczymy na plusie o tyle nocami wystąpią nie tylko przymrozki, ale i też mróz i to na wysokości dwóch metrów nad ziemią. Nie jesteśmy pewni czy miejscami nie popada deszcz ze śniegiem. Okresów cieplejszych za dużo nie zaznamy, a opady mają być mocno zróżnicowane.

Początek tygodnia poniedziałek 21 kwietnia drugi dzień Wielkanocy śmigus dyngus przywita nas o poranku ciepłą i całkiem dobrą pogodą. Na niebie, co prawda będzie trochę różnorakich gatunkowo chmur to jednak nigdzie nie przyniosą opadów. Ich zadaniem będzie tylko od czasu do czasu przyśnić słońce. W ciągu dnia spodziewamy się jednak chmur znacznie więcej i miejscami w regionach północnych i zachodnich sprowadzą przelotne opady oraz burze. Zjawiska atmosferyczne nie powinny być zbytnio groźne, ale nigdy nie wiadomo jak to zachowają się burze. No, a po za regionami z zjawiskami, pomimo, że rozwinie się więcej chmur to nadal będziemy mogli się cieszyć ze sporej dawki słońca. Na termometrach w poniedziałek odnotujemy temperaturę maksymalną od 17 – 20 stopni C w regionach północnych i zachodnich do 21 – 24 stopni C w regionach wschodnich, południowych i centralnych. Wiatr ma wiać słabo, więc można powiedzieć, że w większości regionów aura oraz temperatura dopisze. Noc z poniedziałku na wtorek może nie będzie za ciepła, ale też nie trzeba spodziewać się przymrozków. Ma to być również sucha noc tylko na północy naszego kraju może troszkę popadać. Z kolei we wtorek 22 kwietnia po nienajgorszym poranku szykuje nam się nienajgorszy dzień wtorkowy. Słońca ma być sporo, ale miejscami przewidujemy przelotne opady, a nawet lokalne burze. Zjawisk atmosferycznych za dużo nie będzie to jednak trzeba się z nimi liczyć i bacznie obserwować niebo, kiedy to zauważymy piętrzące się do góry czarne Cumulonimbusy zwiastujące, że zaraz popada lub zagrzmi. Niemniej tak jak napisaliśmy tych zjawisk prognozujemy niewiele dobra aura ma przeważać. Ciut się ochłodzi w samo południe na termometrze zobaczymy wartości kształtujące się od 15 – 18 stopni C w dzielnicach północnych i zachodnich do 19 – 22 stopni C w dzielnicach wschodnich, południowych i centralnych. Czyli dość typowo wiosennie nam się zapowiada wtorek. Noc z wtorku na środę ma być w miarę ciepła z umiarkowanym zachmurzeniem. Lokalnie nie wykluczamy, że gdzieś pokropi. Zaś w środę 23 kwietnia oczekujemy przelotnych opadów oraz burz w województwach północnych, południowych i zachodnich. Miejscami może mocniej powiać wiatr podczas przechodzenia burz oraz popadać mocniej, nie jest wykluczony również opad gradu. Spokojnie i sucho ma być w województwach wschodnich i centralnych. Temperatura w środę wyniesie od 15 – 18 stopni C w województwach północnych do 19 – 23 stopni C w województwach wschodnich, południowych, zachodnich i centralnych. Można, więc powiedzieć, że będzie przyjemnie ciepło szkoda, że nie wszędzie spokojnie. Tak to byłaby pogoda fantastyczna, ale nie wszyscy muszą mieć zawsze pięknie. Noc z środy na czwartek będzie dość ciepła, pochmurna, a nad ranem w czwartek także deszczowa. Opady, które pojawią się rano w czwartek 24 kwietnia pozostaną przez cały dzień czwartkowy. Tam, gdzie nawet przestanie na chwile padać trudno będzie dostrzec odrobinę słońca. Nad nami zawisną czarne chmury, które to właśnie sprowadzą opady deszczu. Nie wykluczamy, że na wschodzie Polski miejscami zagrzmi. Wtedy popada jeszcze solidniej. Trzeba jednak powiedzieć, że opady to akurat są bardzo potrzebne i na wagę złota. Może i przyczynią się, że temperatura w wielu miejscach naszego kraju nie dobije nawet do 15 stopni C, ale dla przyrody i naszych upraw będzie jak najlepszy prezent. Niech, więc też trochę popada. Noc z czwartku na piątek będzie chłodna, wietrzna, pochmurna i deszczowa. Wiadomo, że noc nie będzie nas tak interesować jak dzień piątkowy 25 kwietnia. A według naszych prognoz pogody piątek minie melancholijnie. Spodziewamy się w wielu miejscach opadów deszczu. Padać ma całkiem solidnie i to wszędzie tym razem bez wyjątku. Jak pisaliśmy opady są potrzebne, ale gdyby inne warunki pogodowe były lepsze. A tu niestety raz, że będzie wiało porywiście, a dwa temperatura pozostawi wiele do życzenia jak na dany czas. Co tu się dziwić jak temperatura ta notowana o poranku nie zmieni się i w ciągu dnia i ma oscylować w okolicach 7 – 10 stopni C. A będą zapewne miejsca, że i mniej. Aż szkoda gadać, jaka to będzie pogoda. Oby odmieniła się chociażby w czasie weekendu. A co nas czeka właśnie?.

Prognozy pogody na weekend 26 ora 27 kwietnia nie są najgorsze pod względem aury. Gorzej będzie pod względem temperatury. Zarówno w sobotę jak i też w niedzielę pogoda zacznie ulegać poprawie. Opady mają zanikać i ma pojawiać się coraz to więcej przejaśnień i rozpogodzeń. Szczególnie sporo słońca ma ukazać się w niedzielę. Niestety tym razem w parze nie pójdzie temperatura i będziemy marznąć. Tak to nie żadne żarty. Jak w dzień może będzie te 10 stopni C to i tak dobrze, ale nocami podczas pogodniejszych nocy temperatura ma obniżać się do wartości minusowych. Po tak gwałtownym cieple, co mieliśmy nie tak dawno będziemy bardzo zaskoczeni panowaniem temperatur przypominających marzec. Kiedy więc zacznie robić się cieplej?.

Nasze długoterminowe prognozy jasno mówiły, że w trzeciej dekadzie maja aura nas zaskoczy i ciepłem i chłodem i wszystko sprawdzi się jak zwykle w stu procentach. Mówiliśmy również, że ociepli się pod koniec kwietnia oraz do około 4 lub 5 maja i z tej zapowiedzi się nie wycofujemy. Począwszy od poniedziałku 28 kwietnia będzie coraz to cieplej. Jak dobrze pójdzie to początek maja przyniesie ciepło, że termometr wskaże i blisko 25 stopni C. Jak to bywa przy większym wzroście temperatury początkowo ma być słonecznie, ale gdy już zrobi się troszkę za ciepło to zaczną pojawiać się burze i tak też będzie tuż przed 5 maja. Natomiast wspomnieliśmy także, że po 5 maja wtargnie nie byle , jaki chłód i zacznie mocno padać i z tej prognozy również się nie wycofujemy. Szykuje nam się kolejny paskudny i zimny okres w pogodzie. Lepiej ma być w drugiej dekadzie maja, ale nie łudźmy się, że unikniemy przymrozków, bo tradycja zimnych ogrodników zostanie jak najbardziej podtrzymana. Dopiero po zimnej Zośce, czyli po 15 maja ma robić się cieplej. Aż tak zrobi się ciepło, że na przełomie drugiej i trzeciej dekady maja będziemy mówić o prawdziwym gorącu. Zaś po nim wtargną opady i ochłodzenie. Nie byłoby w tym dziwnego, ale padać będzie i to obficie i dość długo. Obyśmy tylko uniknęli najgorszego. Tak, więc maj zapisze się nie zbyt dobrze, ale nim dojdziemy do tych różnych typów pogody to skupmy się, co przed nami w nadchodzącym tygodniu. No i poniedziałek 21 kwietnia drugi dzień Wielkanocy w śmigus dyngus czeka nas dość ciepła i dość dobra pogoda. Przelotnie padać lub grzmieć ma jedynie w rejonach północnych i zachodnich. Dalej to wtorek 22 kwietnia ma być ciut chłodniejszy, ale nawet tych kilku kresek mniej na termometrze nie zauważymy. Miejscami może też przelotnie popadać lub zagrzmieć, ale ogólnie słońce powinno przeważać. Potem środa 23 kwietnia może i będzie w miarę ciepła. To jednak w regionach północnych, południowych oraz zachodnich trzeba spodziewać się opadów oraz burz. No, a w czwartek 24 kwietnia rozpada się na dobre to samo w piątek 25 kwietnia. Opadów będzie sporo i czasami popada dość solidnie. O ile w czwartek będzie jeszcze jakoś znośnie to w piątek zmarzniemy i przyda się grubsze odzienie. Poprawa aury ma przyjść w czasie weekendu, ale za ciepło to nie będzie. Nocami zaczną pojawiać się przymrozki i to wcale nie byle, jakie. Więc można powiedzieć, że do środy 23 kwietnia wiosennie, a od czwartku 24 kwietnia jesiennie. A dalej to już różnie, ale jak pisaliśmy nie liczmy na piękne i gorące dni, bo takich będzie nie za wiele za to chłód ma dominować, o czym przekonamy się już niebawem, bo od czwartku.

Data aktualizacji pogody długoterminowej: 20 kwietnia 2025 r.