Pogoda długoterminowa


11 pogoda długoterminowa 3

01-04
KWI
WT

8 pogoda długoterminowa 1

02-04
KWI
ŚR

7 pogoda długoterminowa 2

03-04
KWI
CZ

9 pogoda długoterminowa 3

04-04
KWI
PT

11 pogoda długoterminowa 5

05-04
KWI
SO

12 pogoda długoterminowa 6

06-04
KWI
ND

14 pogoda długoterminowa 7

07-04
KWI
PN

15 pogoda długoterminowa 9

08-04
KWI
WT

17 pogoda długoterminowa 11

09-04
KWI
ŚR

16 pogoda długoterminowa 8

10-04
KWI
CZ

12 pogoda długoterminowa 7

11-04
KWI
PT

13 pogoda długoterminowa 7

12-04
KWI
SO

16 pogoda długoterminowa 9

13-04
KWI
ND

17 pogoda długoterminowa 11

14-04
KWI
PN

19 pogoda długoterminowa 13

15-04
KWI
WT

21 pogoda długoterminowa 15

16-04
KWI
ŚR

Powrót do pogody na 16 dni

Pogoda długoterminowa, którą dla Państwa przygotowaliśmy obejmuje zakresem czasowym dni od 10 marca do 10 kwietnia. Podczas miesiąca czasu wiosna coraz śmielej będzie rozpościerać swoje skrzydła jednak, co jakiś czas będzie zatrzymywana przez krótkie, ale konkretne fale zimna. Wtedy też popada śnieg i nocami chwyci wcale nie byle, jaki mróz. Przed nami, więc prawdziwy miszmasz pogodowy jak to przystało na daną porę roku.

Początek tygodnia poniedziałek 10 marca przywita nas o poranku dobrą pogodą. Aczkolwiek na niebie chmur nie zabraknie to żadnych opadów nie przyniosą. Z racji bardziej zachmurzonego nieba poranek będzie całkiem ciepły. W ciągu dnia w pogodzie jakiś istotniejszych zmian raczej nie dostrzeżemy. Chmury, co jakiś czas mają się mijać ze słońcem i tak do końca dnia. Zrobi się jednak dużo cieplej niż o poranku i wszędzie bez wyjątku, jaki to region odnotujemy, co najmniej 15 – 18 stopni C jak nie wyżej. Wcale się nie zdziwmy jak w regionach wschodnich, południowych czy centralnych będzie to nawet 20 – 22 stopnie C. Wiatr zazwyczaj ma wiać słabo za wyjątkiem regionów wschodnich, południowych i oczywiście obszarów podgórskich i gór, gdzie będzie chwilami porywisty. Lepiej nie wybierajmy się w góry, bo wiatr może okazać aż na tyle silny, że będzie powodował szkody. Dzięki jednak wiejącemu wietrzysku mamy takie ciepło. No i noc z poniedziałku na wtorek po bardzo ciepłym poniedziałkowym dniu ma być także bardzo ciepła. Stanie się tak, gdyż będzie nadal miejscami mocno wiało z południa i chmur nie zabraknie. Co ciekawe podczas nocy na wschodzie, południu i w centrum prognozujemy przelotne opady deszczu o umiarkowanym, a lokalnie i silnym natężeniu. Nie wkluczamy, że gdzieś miejscami nawet zagrzmi, a przynajmniej będzie się błyskać. Tak to nie żaden żart. Niektórzy mogą być zdziwieni takimi zjawiskami atmosferycznymi o tej przez roku i to akurat w nocy. Na pewno nic się nie wydarzy na północy i zachodzie naszego kraju. Dość typowej pogody w kartkę zaznamy we wtorek 11 marca i to we wszystkich dzielnicach. To oznacza i chwile ze słońcem jak i również chwile z przelotnymi opadami i tak na zmianę z łysym. Z tym, że najwięcej przelotnych opadów przewidujemy w dzielnicach zachodnich, a najmniej w dzielnicach północnych. Będą miejsca z pewnością, co nic nie spadnie. Niesprawiedliwa jak na razie ta pogoda. Na termometrach we wtorek zobaczymy wartości kształtujące się od 10 – 13 stopni C w dzielnicach północnych i zachodnich do 14 – 18 stopni C w dzielnicach wschodnich, południowych i centralnych. Wiatr będzie wszędzie wiał, co najmniej umiarkowanie jak nie silniej. Dlatego to panujące ciepło zbytnio aż tak nie poczujemy. Noc z wtorku na środę jak na drugą dekadę marca będzie w miarę ciepła z porcją przelotnych opadów deszczu. Z kolei w środę 12 marca aura nad naszym krajem stanie się dość chwiejna. Tego dnia oprócz przelotnych opadów deszczu możemy również mieć burze z gammą najróżniejszych zjawisk atmosferycznych. Najwięcej ich spodziewamy się w województwach wschodnich, południowych i zachodnich, a najmniej w województwach północnych i centralnych. W tych dwóch województwach będą miejsca, że przez cały dzień ani nie popada ani też nie zagrzmi. Temperatura maksymalna, jaką ujrzymy w środę na termometrach ma wynieść od zaledwie 7 – 8 stopni C w województwach północnych przez 9 – 11 stopni C w województwach centralnych do 12 – 16 stopni C w województwach wschodnich, południowych i zachodnich. Watr ma być na ogół słaby jedynie podczas przechodzenia burz może powiać silniej. Noc z środy na czwartek ma być dość ciepłą nocą jak na drugą dekadę marca. Będzie to też noc z przewagą chmur nad pogodnym niebem. Miejscami również na północy czy zachodzie Polski wystąpią przelotne opady deszczu. Zaś w czwartek 13 marca przelotnych opadów deszczu należy oczekiwać już w całym kraju. Lokalnie będą to opady o natężeniu umiarkowanym i mogą zdarzać się przez cały dzień kilkakrotnie. Nie możemy wykluczyć pojedynczych wyładowań atmosferycznych. Wszystko ma się odbywać przy temperaturze kształtującej się na poziomie od 5 – 8 stopni C na północy i zachodzie Polski przez 9 - 12 stopni C w centrum do 13 – 17 stopni C na wschodzie i południu. Ponownie doznamy dużej rozpiętości temperaturowej nad naszym krajem. Jedni będą, więc w ciepłej wiośnie drudzy już niekoniecznie. Noc z czwartku na piątek zapisze się pochmurnie z opadami deszczu. Chociaż nad ranem w piątek 14 marca miejscami zacznie padać i deszcz ze śniegiem. Natomiast w piątek opady o różnej konsystencji szybko mają zanikać i piątkowe popołudnie powinno już być ze sporą dawką słońca. Poprawa pogody tym razem nie pójdzie w parze z temperaturą i w piątek w najcieplejszym momencie dnia nie będzie więcej jak 4 czy 6 stopnie C. Dobrze, że nie będzie mocno wiało, bo wtedy byśmy naprawdę poczuli ochłodzenie. Niemniej z całą pewnością będziemy oddychać z zupełnie innym powietrzem bardziej rześkim, ostrzejszym. Co to, więc oznacza dla nas tuż przed weekendem?. Czyżbyśmy się szykowali na jakiś epizod z białą porą roku?.

Od razu na wstępie powiemy, że biała pora roku zaznaczy się jedynie podczas nocy pod postacią szronu. A tak to zarówno w sobotę 15 marca jak i też w niedzielę 16 marca spodziewamy się dobrej pogody ze sporą dawką słońca. Jak gdzieś słabo popada to będą to marginalne miejsca i nic tak ogólnie się nie zmieni. W dzień notować będziemy około 7 – 10 stopni C, ale już nocami miejscami obniżenia w niektórych rejonach sięgną i -7, - 5 stopni C. Tak to nie żaden żart w jakimś tam stopniu troszkę tego akcentu z zimą się pojawi chociażby z nocnym mrozem. Na pokrywę śnieżną nie mamy, co jednak liczyć. Pozostaje pytanie, co dalej w takim razie z pogodą?.

Zgodnie z naszymi zapowiedziami w prognozie długoterminowej do ostatnich dni drugiej dekady marca chłodniejsze powietrze się utrzyma. Czy aż tak chłodniejsze jak w dzień będzie prawie 10 stopni C, a tylko nocami mróz i być może jakieś skąpe zagubione płatki śniegu i tyle raczej z tego należy oczekiwać. To taka ni zima ni wiosna. Ale trzeba też rzecz, że poniekąd rozwój i budzenie się przyrody do życia zostanie stłumiony. Na ocieplenie i to takie konkretniejsze trzeba będzie poczekać do początków trzeciej dekady marca. Wtedy znowu będziemy widzieć, co najmniej 15 stopni C jak nie więcej. Słońca nie zabraknie, a opadów nadal za dużo się nie spodziewamy i to jest nasza najgorsza bolączka. Jak dalej tak pójdzie to będziemy w niedalekiej przyszłości mieli poważny problem z niedoborem opadów. Niestety jak na razie na jakieś konkretniejsze opady się nie zanosi i w trzeciej dekadzie marca. Co prawa miejscami może i popadać mocniej, ale raz, że takich miejsc dużo nie będzie, a dwa opady będą miały ograniczony zasięg występowania. No, a w trzeciej dekadzie marca należy się spodziewać sporych wahań temperatury. Raz będzie bardzo ciepło, a niekiedy i trzeba będzie założyć grubszą kurtkę oraz czapeczkę. Zmian, jako takich nie widzimy i w pierwszej dekadzie kwietnia. Doświadczymy sporej zmienności pogodowej i sporego zróżnicowania z opadami. Póki, co na ogólnopolskie ulewy trwające kilka dni niema, co liczyć. Tak to wyglądają prognozy długoterminowe. A na razie to skupmy się, na tym, co nas czeka w najbliższej przyszłości. Jak co tydzień podajemy w skrócie, co przyniesie nadchodzący tydzień. No i tak poniedziałek 10 marca będzie wietrzny, ale bardzo ciepły z chwilami ze słońcem pomiędzy sunącymi chmurami na niebie. Dalej to we wtorek 11 marca zrobi się trochę chłodniej i trzeba spodziewać się pogody w przysłowiową w kratkę. Czyli trochę słońca, chmur przelotnych opadów, może też zagrzmi. Dość podobnej aury należy oczekiwać i w środę 12 marca. Także przeplatanki pogodowej będzie ciąg dalszy. Na zmiany nie zanosi się również w czwartek 13 marca. Dopiero w piątek 14 marca nastąpi poprawa, ale ochłodzi się i zrobi rześko, o czym przekonamy się tego dnia. A weekend to sobota 15 oraz niedziela 16 marca będą udane pod względem pogody. Słońca nie zabraknie, ale w dzień będzie, jako tako. Natomiast nocami mróz złapie i to wcale nie taki bylejaki. Tak to się rysują dni w nadchodzącym tygodniu. A dalej to też różnie. Wszystkiego po trochu jak to w marcu.

Data aktualizacji pogody długoterminowej: 9 marca 2025 r.